Ważne jest, aby wiedzieć, jak prawidłowo doić kozę. Przecież czas trwania laktacji i ilość mleka zależą od tej procedury. Najważniejsze, aby się nie spieszyć, to znaczy nie zaczynać dojenia samicy przed terminem. Wskazane jest poczekać do pierwszego wykotu. Zaraz po urodzeniu wymię zaczyna wytwarzać mleko. Należy podawać go kozom do 3 miesiąca życia. Jednocześnie możesz odciągnąć niewielką ilość mleka na własny użytek.
Po co doić kozę?
Z reguły kozy hoduje się w celu produkcji mleka. Laktacja u zwierząt rozpoczyna się po urodzeniu pierwszego koźlęcia.Wskazane jest, aby nie doić samicy przed porodem. W młodym wieku wszystkie składniki odżywcze powinny iść w kierunku rozwoju szkieletu i różnych narządów. Kozę przykrywa się dopiero po osiągnięciu 12-18 miesięcy. Nie zaleca się wcześniejszego krycia. Ciąża trwa kolejne 5 miesięcy. W tym okresie zaczynają powoli przyzwyczajać zwierzę do ludzkich rąk, czyli codziennie poświęcają kilka minut na dotykanie wymion kozy i ściskanie sutków.
Kiedy samica rodzi młode, natychmiast produkuje siarę. Jest to substancja o wysokiej zawartości białka, składnikach antybakteryjnych i stymulatorach wzrostu. Siarę należy w całości wykorzystać do karmienia dzieci. Substancja ta znika po 1-2 tygodniach, a zamiast niej pojawia się zwykłe mleko. Należy go również używać do karmienia dzieci. Młode karmione są mlekiem matki do 2-3 miesiąca życia.
Natychmiast po pierwszym wycieleniu samica zaczyna być stopniowo dojona. Pierwszy dojenie przeprowadza się bezpośrednio po urodzeniu, aby pobudzić skurcze macicy i usprawnić przepływ łożyska. Zaleca się podawanie dzieciom siary. Młode mogą żywić się mlekiem matki i żyć pod kozą do 2-3 miesięcy.
Dzieci powinny jeść do syta. Pozostałe mleko należy odciągać codziennie. Zaleca się upewnienie się, że nic nie pozostało w wymieniu. Takie wydarzenie będzie stymulować produkcję coraz większej ilości mleka. Po wykocie kozę doi się dopiero po zjedzeniu przez koźlęta (2-3 razy dziennie). Robią to, aby dawała dużo mleka. Jeśli samica nie zostanie dojona i pozostawi się ten proces przypadkowi, to po kilku miesiącach laktacja może ustać.
Nowo narodzone dzieci można odłączyć od matki, doić je siarą, a następnie mlekiem (ręcznie), a dzieci karmić butelką ze smoczkiem. W takim przypadku musisz natychmiast ustalić harmonogram. Na początku trzeba doić kozę 5 razy dziennie, po tygodniu - 3 razy dziennie, najlepiej o tej samej porze. W takim przypadku laktacja będzie kontynuowana aż do następnego wykotu.
Przygotowanie wymion
Nie możesz po prostu podejść do kozy i ją wydoić. To kapryśne zwierzę może początkowo nawet nie pozwolić nikomu się do niego zbliżyć. Konieczne jest przyzwyczajenie samicy do dotykania w czasie pierwszej ciąży, a raczej na miesiąc przed wykotem, ale nie wcześniej. Wymię należy głaskać, ale nie szorstko masować. Można imitować dojenie, ściskać sutki (nie ciągnąć), wycierać wymię ciepłym, wilgotnym ręcznikiem, a podczas lekkiego masażu podawać ulubiony kozi smakołyk (kawałek cukru). Pożądane jest, aby koza lubiła tę procedurę.
Opieka i utrzymanie
W czasie ciąży koza, która jeszcze nie rodziła, powinna być karmiona paszą wysokiej jakości. Samice są zwykle przykryte jesienią. Ich ciąża ma miejsce w miesiącach zimowych. W tym okresie zmniejsza się zawartość witamin i składników odżywczych w sianie i warzywach. Młodą kozę należy karmić drobno posiekaną marchewką, topinamburem, dynią i burakami. Zimą zaleca się podawanie gałęzi świerkowych i iglastych, witamin i minerałów aptecznych (E-selen, witaminy D, A). Samicę należy trzymać w czystym, suchym i ciepłym pomieszczeniu.
Kozę, która już urodziła, trzeba nakarmić w zupełnie inny sposób. Zwierzę to nadal produkuje mleko nawet po kryciu. W drugim miesiącu ciąży należy rozpocząć samicę, czyli stopniowo przerywać dojenie. Dzieje się tak, aby wszystkie składniki odżywcze trafiły do rozwoju płodu, a nie do mleka. Nie można od razu przerwać doju. U zwierzęcia może rozwinąć się zapalenie sutka.
Proces zatrzymania laktacji ułatwia dobór właściwej paszy. Kozy żywią się samym sianem i nie podaje się im soczystych warzyw ani zbóż. Zmniejsza się także ilość wody. Aby zachować witalność, dają aptekarskie witaminy i minerały oraz gałązki świerkowe. Następnie stopniowo zwiększaj odstępy między dojami. Już miesiąc po rozpoczęciu dojenie kóz odbywa się nie dwa razy, a tylko raz dziennie. I nie do końca, wymię jest opróżniane tylko w 3/4 objętości. Powinna pozostać niewielka ilość mleka.
Następnie samice dojone są co drugi dzień, dwa lub więcej. Musisz stale monitorować wymię i, jeśli to konieczne, odciągać mleko. 2 miesiące przed porodem dojenie kóz należy całkowicie przerwać. W przypadku zaniedbanej kobiety dietę można poprawić.
Jak doić kozę po pierwszym ocieleniu
Pierwszy kociak jest dojony natychmiast po urodzeniu młodych. Odciąga się niewielką ilość mleka i podaje dzieciom. Przed dojem wymię myje się ciepłą wodą i suszy czystym ręcznikiem. Młode mogą ssać mleko do 3 miesiąca życia.
Niektórzy hodowcy nie dopuszczają dzieci w pobliże pierwszej jałówki, aby nie uszkodzić strzyków. W takim przypadku bezpośrednio po wykocie samicę należy doić 5 razy dziennie, a siarę rozlać do butelek ze smoczkiem i podawać młodym. Po tygodniu możesz wydoić kozę 3 razy. Najważniejsze jest, aby wydoić mleko całkowicie, do ostatniej kropli, aby pobudzić produkcję mleka w wymieniu.
Jeśli matka mieszka z dziećmi, można uniknąć niepotrzebnych kłopotów. To prawda, że wskazane jest dojenie kozy codziennie, w przeciwnym razie przyzwyczai się do podawania całego mleka tylko swoim młodym i nie będzie chciała dzielić się nim z osobą.
Właściciel kóz sam decyduje, jak będą jeść dzieci. Każda metoda ma swoje zalety. Suka bez dzieci szybciej rozpocznie dojenie i dłużej utrzyma laktację. Podczas doju kozę należy podawać soczystą karmę, zboża, warzywa i warzywa korzeniowe, minerały i witaminy, wodę z cukrem.
Wydajność mleczna nieródki
Możesz doić nieródkę od 12 miesiąca życia. To prawda, że taką procedurę stosuje się, jeśli nie ma możliwości krycia (w pobliżu nie ma kozy) lub samica nie jest zdolna do zapłodnienia, to znaczy jest bezpłodna. Wskazane jest przykrycie zdrowej kozy i wydojenie jej po wykocie.
Dojenie nieródki kozy odbywa się stopniowo. Przede wszystkim dostosowana jest dieta zwierzęcia. Młodej samicy podaje się więcej soczystych warzyw (marchew, rzepa, dynia), gotowane ziemniaki, zimą zieloną trawę lub kiszonkę, a także wodę z cukrem. Witaminy i minerały apteczne, zioła moczopędne (rumianek, pietruszka, liście brzozy) poprawiają laktację. Dieta ta stymuluje produkcję mleka w wymieniu.
Na początku kozę po prostu poddaje się masażowi. Należy głaskać wymię, ściskać sutki, symulując proces doju. Zabieg przeprowadza się 2-3 razy dziennie (codziennie, bez przerw). Po pewnym czasie pojawi się lekki płyn, a następnie samo mleko.
Zwykle u kóz mlecznych mleko dziewicze pojawia się po 5-7 miesiącach. Takie są konsekwencje dobrego odżywiania i hormonów. To prawda, że \u200b\u200bnie dotykają tego ani nie wyrażają tego, jeśli wymię nie wybrzusza się zbytnio.
Jak doić kozę po pozornej ciąży
Po poronieniu i ciąży pozornej samica jest dojona jak zwykle. Te procesy fizjologiczne są odbierane przez organizm jako normalny poród, a wymię zaczyna wytwarzać siarę, a następnie mleko. Dojenie przeprowadza się natychmiast po wypłynięciu płynu z macicy. Zwykle dzieje się tak z powodu braku równowagi hormonalnej i złego odżywiania. Następnie kozę można ponownie przykryć.
Po pozornej ciąży łatwiej jest doić zaniedbaną samicę. Zaczynają ją doić jak poprzednio, czyli najpierw 5 razy, a potem 3 razy dziennie. Trudniej jest wydoić nieródkę. Zwierzę będzie musiało najpierw przyzwyczaić się do rąk i samego procesu doju. Po zakończeniu fałszywej ciąży mleko powinno natychmiast dotrzeć do wymienia. Odciągają go 5 razy dziennie, a następnie stopniowo przechodzą na dojenie trzy razy dziennie.
Co radzą eksperci?
Dojenie kozy odbywa się dopiero po urodzeniu. Zaleca się okrywanie samic nie częściej niż raz w roku. Zaleca się trzymanie kóz karmionych mlekiem przez okres do 3 miesięcy. Zbyt szybkie przejście na paszę roślinną może być przyczyną różnych chorób i niezdolności do życia dzieci.
U nowonarodzonych młodych nawet żołądek nie jest przystosowany do trawienia trawy i siana. Dzięki mleku matki kozie dzieci otrzymują dokładnie te substancje, których potrzebują do prawidłowego rozwoju.
Nie należy oczekiwać dużej wydajności mlecznej od kozy, która urodziła się po raz pierwszy. Początkowo samica będzie dawała 1-2 litry mleka dziennie. Po drugim i trzecim ocieleniu laktacja ulegnie poprawie. Szczyt produktywności nastąpi po 5 porodach. Rasy mleczne produkują do 4-6 litrów mleka dziennie. W wieku 9-10 lat wydajność mleka spada. Zaleca się zastępowanie starych zwierząt młodymi.